I Kolejka

Emery · Wysłany: Pią 18:09, 05 Mar 2010

Meczem inauguracyjnym tegorocznej ligi był mecz między FC Liverpoolem oraz Arsenalem Londyn.

Statystyki go przerwy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki końcowe:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oceny piłkarzy:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki gospodarzy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki gości:
[link widoczny dla zalogowanych]

Podsumowanie:
W pierwszej połowie mecz pod dyktando Liverpoolu. Kilka stuprocentowych okazji które dzięki świetnej dypozycji Cecha nie wpadły do siatki. Poza dwoma strzałami Van Persiego w trybuny Reina był bezrobotny.

W drugiej połowie gracze Arsenalu dostali chyba "suszarkę" bo zaczęli w końcu coś grąć. Stworzyli kilka sytuacji strzeleckich jednak nie groźnych dla Reiny.

Do końca spotkania wynik się nie zmienił i zobaczyliśmy bezbramkowy remis który moim zdaniem krzywdzi trochę graczy Liverpoolu, natomiast Arsenal nie ma na co narzekać.

Zawodnik meczu:
Petr Cech - Gdyby nie ten gracz Kanonierzy nie przywieźli by żadnego punktu z Anfield Road.

Przykładowe screeny:
[link widoczny dla zalogowanych]
Tuż przed meczem

[link widoczny dla zalogowanych]
Poprzeczka Walcotta

[link widoczny dla zalogowanych]
Głupia strata Clichego

[link widoczny dla zalogowanych]
Ośmieszenie Vermalena

[link widoczny dla zalogowanych]
Świetna interwencja Cecha

[link widoczny dla zalogowanych]
Rozpacz Teveza po zmarnowaniu jednej z nielicznych okazjii

Emery · Wysłany: Sob 14:03, 06 Mar 2010

Strzelcy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki do przerwy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki końcowe:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oceny piłkarzy:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki gospodarzy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki gości:
[link widoczny dla zalogowanych]

Podsumowanie:
Pierwsza połowa to świetna gra Barcelony i Ikera Casillasa. Wybronił on sporo stuprocentowych okazji. W drugiej połowie Real zaczął coś grać jednak Barcelona odpierała ataki rywala. W 88 minucie Real miał rzut rożny. Po zamieszaniu w polu karnym piłkę przy nodze miał Ramos, dograł do Benzemy, a on już wiedział co z nią zrobić.

Zawodnik meczu:
Karim Benzema - Oddał sporo strzałów na bramkę Boruca po czym jeden z nich wpadł do bramki.

Przykładowe screeny:
[link widoczny dla zalogowanych]Nowy nabytek Barcelony

[link widoczny dla zalogowanych]Piłkę traci Metzelder...

[link widoczny dla zalogowanych]...Ibra sam na sam z Ikerem...

[link widoczny dla zalogowanych]...wygrywa bramkarz

[link widoczny dla zalogowanych]Piła od Rikiego...

[link widoczny dla zalogowanych]Uderzenie Benzemy...

[link widoczny dla zalogowanych]...broni Boruc

[link widoczny dla zalogowanych]Podanie Sergio Ramosa...

[link widoczny dla zalogowanych]Przejmuje Benzema lecz Boruc znowu górą.

GOL
[link widoczny dla zalogowanych]Podanie Sergio Ramosa do Benzemy...

[link widoczny dla zalogowanych]On uderza z pół obrotu...

[link widoczny dla zalogowanych]Piłka mija bezradnego Boruca

[link widoczny dla zalogowanych]Radość po bramce

Emery · Wysłany: Sob 18:47, 06 Mar 2010

Strzelcy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki do przerwy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki końcowe:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oceny piłkarzy:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki gospodarzy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki gości:
[link widoczny dla zalogowanych]

Podsumowanie:
Dzisiaj na San Siro moglibyśmy być świadkami zaciętej walki do samego końca. Drużyny prezentowały zbliżony poziom, a mecz wygrała drużyna któa potrafiła wykorzystywać stworzone okazje. Pierwsza bramka wpadła przez nieuwagę obrońców Milanu. Nie przykryli Diego Millito, a on dokonał formalności po wrzutce Maicona. Gdy gracze Fafiego czekali na gwizdek kończący pierwszą połowę swoją klasę pokazał Andrea Pirlo. Podanie przez pół boiska do Pato który uderza mocno po rogu. W drugiej połowie spotkanie było równie atrakcyjne bo atakowały obydwie drużyny. Był kwadrans do końca. Brak wyobraźni Ronaldinho który zaczął się kiwać na 16 metrze. Traci piłkę na korzyść Millito on uderza w słupek, no ale na boisku mamy wprowadzonego Gorana Pandeva który szczupakiem wbija piłkę do bramki. Milan starał się jeszcze ugrać remis lecz świetnie dysponowany był dzisiaj Julio Cesar i kolejne derby Mediolanu na korzyść Nerazzurri.

Zawodnik meczu:
Diego Millito - miał udział przy dwóch bramkach swojego zespołu.

Przykładowe screeny:
[link widoczny dla zalogowanych]
Wejście na San Siro

[link widoczny dla zalogowanych]
Lucio traci piłkę...

[link widoczny dla zalogowanych]
...Boriello nie trafia do bramki

GOL 0-1
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

GOL 1-1
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]
Przedwczesna radość Milanu

[link widoczny dla zalogowanych]
Strzał Ronaldinho...

[link widoczny dla zalogowanych]
...broni Cesar

GOL 1-2
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

bojsik2 · Wysłany: Nie 21:35, 07 Mar 2010

Strzelcy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki do przerwy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki końcowe:
[link widoczny dla zalogowanych]

Oceny piłkarzy:
[link widoczny dla zalogowanych][link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki gospodarzy:
[link widoczny dla zalogowanych]

Statystyki gości:
[link widoczny dla zalogowanych]

Zmiany:
[link widoczny dla zalogowanych]

Podsumowanie meczu:
Pierwsza połowa była wyrównana z lekką przewagą Valenci, lecz to Bayern wykorzystał okazję na zdobycie bramki w 20 minucie meczu. Świetny rajd Schweinsteigera i podanie w polu karnym do Gomeza, który musiał już tylko dostawić nogę i dzięki tej bramce to Bayern wygrywał do przerwy. Druga połowa była bardzo wyrównana, dużo się działo w środku pola, lecz i akcji było sporo. W 59 minucie po wrzutce Silvy, strzał z 15m główką oddał Villa i Adler przy tym strzale był bez szans. Po tej bramce coraz częściej atakować zaczął Bayern. Widać było że za wszelką cenę chcą wygrać to spotkanie. I to się opłaciło bowiem w 87 minucie po podaniu Schweinsteigera, bramkę z 17m zdobył Ribery. Do końca meczu wynik się utrzymał. Myślę że kibice nie żałowali wybierając się na ten mecz, ponieważ piłkarze zgotowali im naprawdę świetne widowisko.

Zawodnik meczu:
Bastian Schweinsteiger - asystował przy dwóch bramkach jego drużyny.

Przykładowe screeny:
[link widoczny dla zalogowanych]
Gol Gomeza.

[link widoczny dla zalogowanych]
Radość Gomeza po strzelonej bramce.

[link widoczny dla zalogowanych]
Czujny Adler przy niecelnym strzale Fernandesa.

[link widoczny dla zalogowanych]
Rajd Rafaela.

[link widoczny dla zalogowanych]
Niecelny strzał głową Gomeza.

[link widoczny dla zalogowanych]
Villa na spalonym.

[link widoczny dla zalogowanych]
Świetne dośrodkowanie Silvy.

[link widoczny dla zalogowanych]
Przepiękny strzał Davida Villi z główki.

[link widoczny dla zalogowanych]
Adler bez szans przy strzale El Guaje.

[link widoczny dla zalogowanych]
Radość Davida Villi po strzelonej bramce.

[link widoczny dla zalogowanych]
Strzał Ribery'ego.

[link widoczny dla zalogowanych]
Cesar bez szans przy strzale Ribery'ego.

[link widoczny dla zalogowanych]
Radość Ribery'ego po zdobytej bramce.